Moje Golden Trail Series po raz pierwszy

Po raz pierwszy, po raz drugi, po raz trzeci… przetrwałem! Nie było to przecież tak oczywiste, bo choć biegam po górach nie od dziś, a i do miękkich gości nie należę, na pewnej wysokości wszystko staje się cięższe. Na przystawkę obrałem kierunek Francja. Marathon du Mont-Blanc wzbudzał we mnie ekscytację na przemian ze stresem. Stres […]

Czytaj więcej